niedziela, 18 października 2015

HerbatoweLove

Temperatura na zewnątrz coraz niższa, nawet na chwilę zagościł już śnieg, więc coraz częściej sięgamy po gorące napoje takie jak herbata, kawa, kakao. 
Dziś będzie o herbatach :) mój organizm już od jakiegoś czasu domaga się kilku herbat dziennie. Przedstawię Wam jakie herbaty aktualnie goszczą u mnie na co dzień.






1. Herbata ROOIBOS- herbata ma specyficzny, miodowy smak. Jest łagodna i nie ma posmaku goryczy. Nie zawiera kofeiny,więc można pić bez ograniczeń (nawet dzieci). Zalecana kobietom w ciąży, ponieważ jest obfita w żelazo i zapobiega mdłościom. Bogata jest również w przeciwutleniacze-obniża ciśnienie krwi, spowalnia proces starzenia i hamuje produkcje komórek nowotworowych.

Z herbatą ROOIBOS spotkałam się pierwszy raz, własnie gdy dowiedziałam się, że zostanę mamą. I zastępuje mi czarną herbatę.


2. Herbata o smaku szarlotki z cynamonem- herbata smakowa, zakupiona w biedronce idealna na jesienne wieczory. Pachnie obłędnie, smak bardzo przypadł mi do gustu.


3. Pokrzywa z trawą cytrynową o smaku cytryny- herbata z pokrzyw nazywana jest naturalnym antybiotykiem. - ma działanie moczopędne, -wzmacnia włosy i paznokcie, -zwiększa odporność organizmu, -ułatwia przemianę materii, -przeciwdziała osłabieniom i anemii, -obniża poziom cukru we krwi, -leczy choroby skóry głowy.

Herbatę z pokrzyw staram się pić codziennie, ponieważ dobrze wpływa na dobry stan moich włosów. Niestety nie przepadam za jej smakiem, propozycja LOYD pokrzywy z trawą cytrynową przypadła mi jednak do gustu. Picie pokrzywy przestało być dla mnie udręką :)


4. Mięta- liście mięty zielonej zawierają białka i węglowodany, są bogate w wapno, fosfor, żelazo i magnez. Mięta ma wpływ na procesy trawienne co jest bardzo istotne, jeżeli dbamy o odpowiednią sylwetkę. Ma także właściwości przeciwbakteryjne i nieznacznie uspokajające.

Mięte pije bo lubię jej smak. Jest idealna również na zimno w gorące letnie dni. Gości u mnie przez cały rok. 


5. Melisa z truskawką- melisa ma działanie przede wszystkim uspakajające, zalecana szczególnie przed snem. Melisa również zmniejsza wzdęcia i ogranicza gazy, oraz reguluje pracę żołądka. Może działać przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo.


Po melisę sięgam czasem właśnie wieczorami, przed snem, gdy chce się wyciszyć. Połączenie z smakiem truskawki jest jak najbardziej odpowiednie :)


6. Herbata zielona z truskawką- o właściwościach zielonej herbaty wie chyba każdy. Herbata zielona powoduje zwiększenie spalania tkanki tłuszczowej podczas spoczynku oraz zapobiega otyłości. Ma działanie antynowotworowe, poprawia wygląd skóry. Herbata pobudza i orzezwia, dzięki dużej zawartości teiny. Przeciwdziała cellulitowi, zapobiega paradontozie, wspomaga układ krążenia.


Uwielbiam zielona herbatę pod każdą postacią. Ta z truskawką jest bardzo smakowita.

7. i 8. Herbaty owocowe- jabłko-gruszka oraz czarna porzeczka i borówka. Lubię za ich intensywnie owocowy smak. Piję od czasu do czasu.

9. Melisa z gruszką- patrz punkt 5. Ta opcja smakowa jest jeszcze lepsza niż z truskawką.

10. Herbata zielona z jaśminem- zakochałam się w tym połączeniu <3, polecam również herbatę biała jaśminiową- niestety już mi się skończyła.




Aktualnie to na tyle. Sezon jesienny dopiero się rozpoczął więc na pewno jeszcze zagoszczą u mnie nowe smaki herbat. Lubię eksperymentować z nowymi smakami. 

A jakie herbaty najczęściej goszczą u Was? :) :)











1 komentarz:

  1. uwielbia herbatki
    aktualnie piję taką na przyspieszenie spalania
    bynajmniej wierzę że tak jest
    bo niestety po porodzie metabolizm troszkę mi zwolnił

    OdpowiedzUsuń